Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:51, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Apsa, rozumiem, że stan Alfa jest coraz gorszy. Czy w tej chwili można coś zrobić dla niego poza szukaniem dawnego właściciela.
Magnitudo, czy mozesz podać, z którymi fryzjerami się kontaktowałaś, abym w przyszłości nie dublowała Twojej roboty?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 23:06, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zadzwoniłam do 3 i wszędzie tam już ktoś dzwonił, więc nie zapisywałam bo myślałam, że to Twoja robota
małe sprostowanie nie dzwonił tylko wysłał maila
Ostatnio zmieniony przez magnitudo dnia Czw 23:07, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:15, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A czy do lecznicy na Powstańców Śląskich już ktoś dzwonił?
Zresztą nie ważne - skontaktuję się z koleżanką, która tam pracuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:32, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | zadzwoniłam do 3 i wszędzie tam już ktoś dzwonił, więc nie zapisywałam bo myślałam, że to Twoja robota
małe sprostowanie nie dzwonił tylko wysłał maila |
Szkoda, bo z mailami różnie bywa - nie dochodzą, ktoś nie zagląda do skrzynki, więc chcę jeszcze podzwonić tam ,skąd nie miałam odzewu.
Flaire, na Powstańców mailowałam - brak odpowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Apsa
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:12, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jura napisał: | Apsa, rozumiem, że stan Alfa jest coraz gorszy. Czy w tej chwili można coś zrobić dla niego poza szukaniem dawnego właściciela. |
Raczej przeciwnie, po antybiotykach pies trochę odżył. Różnica polega na tym, ze ktoś go porządnie zbadał i postawił diagnozę (nie wiem, do jakiej kliniki go zawieźli).
W tej chwili tylko szukanie dawnego właściciela. Znaczy można mu szukać nowy dom, ale dopóki pies nie będzie zdrowy, to nie będzie go można adoptować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:03, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: | Equitana - piszę już tutaj - bo moze ktoś blizej z W-wy cos pomoże...
Niestety - nic nie zdziałałam....nie odnalazłam w żadnej bazie tel. tej pani
Łomianki pod W-wą...kurza blaszka - gdyby to było bliżej mnie to bym podjechała do kobiety na spytki.... . A może ktoś inny mógłby wyruszyć na "kontakt" ??? Przecież to bliziutko W-wy... Warto by spytać tę panią czy znała osobę opiekującą się bratem miotowym jej psa.
Wiele osób z grona opiekunów piesków z jednego miotu wiedzą coś o sobie. |
Jeśli jest adres to można wysłać list.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 14:10, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pani która jest (była?) właścicielką Pastora Patland i na którą namiary dała mi Equitana:
- nie mieszka pod tym adresem...
- od 8 lat nie jest członkiem ZKwP
- nie potrafię inaczej ustalić nr telefonu kobietki -
bo wg danych osobowych nie figuruje w książkach telefonicznych...
Nie mam innego pomysłu .
A tak strasznie mi żal tego Alficzka
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 14:33, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dobija mnie to, że mając tyle danych nie można nic złożyć
czy hodowczyni naprawdę nie ma nic do powiedzenia, nawet najmniejszych wskazówek jeśli się nie mylę to ona mówiła, że pies krył na dziko, skoro to wie to moze ma namiary na tę suczkę, a ci od tej suczki na Patrola
czy poszło ogłoszenie w gazecie, radiu, telewizji kablowej może ktoś znajomy przeczyta, oglądnie i skojarzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 14:45, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | dobija mnie to, że mając tyle danych nie można nic złożyć |
No właśnie...
Cytat: | jeśli się nie mylę to ona mówiła, że pies krył na dziko, skoro to wie to moze ma namiary na tę suczkę, a ci od tej suczki na Patrola |
Ja mam dziwne wrażenie, z tego co dziewczyny pisały po rozmowie z nią, że ona nie do końca jest pewna o którego psa chodzi... może myślała o Pastorze (była mowa, że był wystawiany )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 14:48, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pani hodowczyni nie mówiła,że krył na dziko.
Ona mi powiedziała,że wie iż ten piesek krył suki, że był wystawiany i był zarejestrowany w Związku...Żebym właściciela szukała przez Związek.
Widać niewiele wiedziała o "swoim" psie...
Jak się ma dziesiątki miotów, to może trudno pamiętać co komu się sprzedaje, a nie każdy prowadzi kajety. A widać, ze pani hodowczyni sama nie ma ochoty na zaangażowanie w sprawę, bo jednak wie co się dzieje, a jednak NIC nie zrobiła w sprawie ratowania psiunka ze swojego miotu .
Ja naprawdę już nie mam pomysłu na inne szukanie dawnego domku Patrola-Alfa .
Szukanie jakichkolwiek wiadomości u osób, które mają miotowe rodzeństwo Patrola - jak widać jest podobnie trudne - jak szukanie właściwego właściciela .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 14:50, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Coztego - ona wiedziała o którego psa chodzi. Ja do niej dzwoniłam jak już miałam ustalone dane "osobowe" Pastora. Informacje miałam ze Związku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 14:52, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
moja pierwsza reakcja po wiadomości, że w poznańskim schronie jest AT, to był tel do właścicieli Lupa czy pies jest w domu, apotem dopiero do schroniska
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 14:54, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Magnitudo...bo to jest NORMALNA reakcja prawdziwego HODOWCY
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 14:58, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
moje 2 pieski są w Konstancinie i gdybym miała choć cien podejrzenia, ze to moje to też pierwszy odruch to byłby tel do właścicieli
|
|
Powrót do góry |
|
|
morisowa
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:53, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Stan Patrola się nie pogarsza; tak jak pisała Apsa, po prostu wreszcie zostało zauwazone w jakim jest stanie i trafił na szpiatl zakaźny, w lepsze warunki. Tam czuje się lepiej, ma ciepło, spokój, ciszę, pojedynczy boks.
Myslę, że nowego domu też mopżna zacząć szukać - łatwo/szybko nie będzie, to staruszek. A gdyby cudem znalażł się dobry dom, to ... czasem coś się udaje załatwić, wywalczyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|