Figa - młoda suczka w typie terriera

Wermont

Witam,
dzisiaj miałam telefon z gdańskiego schroniska. Pojawili się ludzie, którzy w niedzielę przygarnęli stamtąd młodą suczkę w typie teriera. Sunia okazała się bardzo dominująca i stwarza duże problemy, dlatego też zapadła decyzja o jej oddaniu. Schronisko nie chciało jej przyjąć, a państwo ze względu na dobro i bezpieczeństwo dziecka nie mogą jej zabrać do siebie znowu.
Dlatego zostałam poproszona o pomoc w adopcji. Obecnie sunia przebywa w hoteliku w okolicach Gdańska (Banino).
Tak opisuje ją pan, który ją przygarnął:

"Witam!

Pani Weroniko... w nawiązaniu do naszej rozmowy przesyłam zdjęcia (w załączniku) naszej suczki Figi. Wiek psa ok. 1 roku, jest szczepiona przeciw wściekliźnie i chorobom zakaźnym oraz jest wysterylizowana.
W tej chwili znaleźliśmy jej hotel dla psów i tam ją oddaliśmy."
poniżej zdjęcia psiaka:

z rozmowy wiem, że jest to stworzenie bardzo energiczne, które w domu próbowało sobie "wszystkich ustawić", także rzucając się i gryząc 6-letnie dziecko.
Proszę, jak będziecie mieli jakiś pomysł, może udałoby się jej znaleźć dom. Jak tylko będę miała możliwość, to podjadę do tego hoteliku i zobaczę ją na żywo.
Z rozmowy ze znaną mi panią ze schroniska wiem, że w odpowiednich rękach sunia może się naprawdę dobrze zachowywać...
Postaram się zrobić jej także notkę na fb, ale z tym mam jeszcze problemy...

magnitudo

info o suczce znajduje się w profilu Wermont, falki i moim prosimy o udostępnianie prayer

Wermont

Witajcie

taką wiadomość dzisiaj dostałam:
"Witam!

Pani Weroniko... z radością informuję, że wczoraj FIGA znalazła nowy dom. Wymarzony dla niej.

Nowi opiekunowie (sami się do nas zgłosili) to małżeństwo posiadające już kilka psów i wielkie gospodarstwo agroturystyczne. Szukali psa energicznego, żywego i radosnego (czyli dokładnie z takiego jak Figa) jako towarzysza zabaw dla jeden z suczek (też terierki). Z rozmowy z nimi przebija ich wiedza i doświadczenie w wychowaniu psów. Jesteśmy pewni, że trafiła w dobre i odpowiedzialne ręce.

Bardzo... Bardzo... serdecznie dziękuję Pani za pomoc w akcji adpocyjnej, wszelkie rady dotyczące psów a przede wszystkim BARDZO DZIEKUJĘ za zrozumienie jakie wykazała Pani w tej trudnej dla nas sytuacji."

Wygląda na to, że wątek może zostać zamknięty Smile

zadziorny

Super