Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kingsize
Weteran
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:09, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kubus od wczoraj jest w hoteliku. Jechalismy kolejka wkd, Kubus jechal bardzo grzecznie, byl troszke przestraszony ale dal rade nie wymiotowal W hoteliku przywitalo nas 5 malych suczek, Kuba byl przeszczesliwy jak go panienki oblegly Z pania Grazynka grzecznie sie przywital, jednak caly czas zerkal na mnie. Odprowadzil mnie do furtki- i to byl najgorszy moment, bo patrzyl na mnie tak zdezorientowanym wzrokiem kiedy ja wyszlam, a on zostal ze az sie rozkleilam
dzis dzwonilam do hoteliku, ponoc Kubus troszke poplakiwal. Co jakis czas tak jakby mu sie przypominalo, ze jego pani gdzies zniknela ;( Dzis jednak jest juz znacznie lepiej. Pani Grazynka mowila, ze tak szalal z suczkami w ogrodzie, ze nie mogla sie go dowolac. Ponoc biega jak tajfun i suczki az usuwaja mu se z drogi kiedy nadbiega
To tyle z newsow.
W domu pusto jakos, Adas dzis rano wolal- "Bubus, Bubus" i klaskal w dlonie- tak jak ja zawsze klaszcze jak wolam psy ;( pozniej sie rozplakal, bo Kubus nie przyszedl ;(
Tesknie za ta szczota bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Poli
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:56, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kingsize, zerknij prosze na prywatne wiadomości.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kingsize
Weteran
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:27, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Poli, zerknelam i odpisalam- dziekuje
Mialam dzis telefon w spr. Kubusia (z Allegro). Narazie nic wiecej nie mowie, gdyz robie rozeznanie z domkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kingsize
Weteran
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:29, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kochani,
Kubus najprawdopodobniej ma dom!!!!! Benita byla dzis u pewnych panstwa na wizycie przedadopcyjnej, jest zachwycona Kubus bedzie mieszkal w ok. Minska Mazowieckiego w domku z ogrodkiem. Bedzie pieskiem domowym. Panstwo mieszkaja z tesciami, maja dwojke dzieci- w tym 11 letniego chlopca ktory marzy o psie.
Edit. rozmawialam wlasnie z panem- jada dzis po Kubusia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42056
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 13:38, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Super wieści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kingsize
Weteran
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:43, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Poli i wszyscy chetni- wstrzyjmajcie się prosze z przelewami na konto Kubusia. Jak tylko Kubus znajdzie sie w nowym domku zastanowimy sie wspolnie co zrobic z pieniazkami, ktore zostaly ze zbiorek i wplat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 13:53, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zrobic remanent i trzymać...znajdzie sie znowu jakaś bida, której hotelik będzie potrzebny.
Cieszę się, że Kubuś ma domek!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 14:00, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
łezki mi popłynęły
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Nie 19:19, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Super
Zyczę, żeby miał tam tak wspaniale jak na to zasługuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poli
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:00, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
To wspaniałe nowiny !!! Kubusiu, trzymam kciuki za Twój nowy, szczęśliwy dom!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Pon 15:36, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
To dopisze troszke szczegółów o tej wizycie przedadopcyjnej. Tak sie złozyło w ten weekend, że byłam sama w domku ( moi chłopcy i córka pojechali na mecz do Chorzowa). W piatek miałam telefon od wolontariuszki z Palucha czy nie mogłabym sprawdzic domku dla jednej z suczkem za moim miejscem zamieszkania. Oczywiscie sprawdziłam i miałam wiele watpliwosci. Młodzi ludzie na dorobku ale pies , którego zaadoptowali wcześniej miał schronienie pod schodami wejściowymi do domu. To nie była buda tylko otwór pod schodami zasłoniety dyktą. Na podwórku brudna miska z woda i złomowisko. Suki nie było. Własciciele powiedzieli, że suka ucieka czesto i chca wziac szczeniaka by ja zatrzymac na podwórku. Wiecie co pomyslałam .... tym bardziej , że cała rozmowa odbyła sie na podwórku. I dla porówniania. A w niedziele umówiłam sie z kolezanka - hodowczynia Border terrierków z Kanady ( włąsnie przyjechała do Polski i 25 wrzesnia lecę z nia do USA na wystawy : Borderów i Montgomery). Ona równiez zajmuje sie adopcjami Borderków w Kanadzie i USA . Wiec pomyslałam, że co dwie głowy to nie jedna i zaproponowałam by pojechała ze mna. Kiedy KINGSIZE powiedziała mi o tych ludziach od razu stwierdziłam, że musze tam pojechac i sprawdzić. Jęsli to bedzie cos podobnego z soboty to o adopcji nie ma mowy.Nie miałysmy żadnych złudzeń. Wyjechał po nas ojciec chłopca, który znalazł ogłoszenie o Kubusiu. Troche martwiłam sie, że to jest tylko zachcianka chłopca. Jednak przywitała nas cała rodzina ( babcia, dziadek...). W domku czysciutko. Zaproponowali herbate i ciasto. Cała rodzina brała udział w naszej rozmowie. Dziadkowie tylko martwili sie by piesek nie był agresywny. Kubus ma mieszkac w domku i ma równiez do dyspozycji podwórko wokół domu z zielona trawka ( ogrodzony teren bo reszta posesji jest nie ogrodzona). Babcia od razu nam powiedziała, że nie chca by stało sie mu cos złego, ze wzgledu na wałesajace sie watachy wiejskich psów na polach. Chodziło im równiez o to by Kubus był czysty i nie zarażał sie psimi pasozytami bez potrzeby. Maja znajomego weterynarza, który zajmie sie opieka nad Kubusiem. Babcia powiedziała, że codziennie wieczorem chodzi z wnuczkiem na spacery i beda brac Kubusia ze soba ( na smyczy). Ludzie prości ale cudowni. Biło od nich takie ciepło. Nie miałysmy watpliwosci, że zajma sie Kubusiem wszyscy i nie był to tylko kaprys chłopca. A dzieciak bardzo spokojny i taki zrównoważony jak na swój wiek. Ma akwarium i sam sie nim zajmuje ( czasami mama pomaga przy cięższych pracach). Dzis do nich wieczorkiem zadzwonię i zapytam sie jak Kubus sie sprawuje. Jutro napisze .
Ostatnio zmieniony przez Benita dnia Pon 15:45, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Pon 15:47, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem pewna, że wszyscy go pokochaja!!!!!!!!!!!!!! Bo Kubusia kochac sie nie da, jak sie go pozna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 15:55, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Benita napisał: | Dzis do nich wieczorkiem zadzwonię i zapytam sie jak Kubus sie sprawuje. Jutro napisze . |
Już czekam na nowiny! I oby to był ten jedyny, wymarzony, kubusiowy domek!
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 16:22, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Benita napisał: | Bo Kubusia kochac sie nie da, jak sie go pozna. |
No własnie chyba się da go kochac i to całkiem mocno
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kingsize
Weteran
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:24, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja dzwonilam do nowych wlascicieli Kubusia wczoraj wieczorem- nie wytrzymalam odebrala corka pana, mloda dziewczynka. Prawde mowiac niewiele sie dowiedzialam, gdyz dziewczynka byla chyba mocno zawstydzona i okropnie przerywalo nam rozmowe. Nie mniej jednak dowiedzialam sie, ze Kubus miewa sie dobrze, zostal wykapany. Nic wiecej nie wiem. Chcialam dzwonic dzis rano, ale stwierdzilam, ze pan pewnie jest w pracy i moze nie wypada sie tak naprzykrzac. Korci mnie przeokrutnie zeby dzis zadzwonic Mam mnostwo pytan i wiele rzeczy chcialabym im jeszcze powiedziec np. ze Kubus uwielbia wode i ze byl dotychczas zywiony sucha karma, ale z drugiej strony boje sie ze moga go karmic Pedigree lub Chappie mam mnostwo wewnetrznych dylematow
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|