SUNIA AT POTRACONA PRZEZ AUTO-MA 2. TYG CZASU

davros · Dołączył: 25 Lut 2011 Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów

i czekamy na coraz lepsze informacje

Terriermania

Rozmawiałam z weterynarzem....
Nie wiem od czego zacząć...
Suka była na wizycie dwukrotnie. przy pierwszej wizycie miała całkowicie chromy zad, łącznie z bezwiednym oddawaniem moczu. Uraz jest na wysokości odcinka krzyżowo lędźwiowego. Właściciele posesji na której mieszka ( jeszcze) Misia chcieli ja uśpić. Suka miała robione usg - organy wew są w porządku. Rtg nie było, bo najbliższe jest min 30km od Zawiercia.
Suka wazy ok 8kg, to zdecydowanie za mało, ale przy takim uszkodzeniu kręgosłupa to w sumie dobrze, bo łatwiej jej jest pozbierać ten zad do kupy i próbować chodzić. Po tygodniu podawania leków Misia zaczęła używać lewej nogi, prawa ma niedowład - zaburzone jest czucie obwodowe - skua staje na grzbietowej stronie łapy. Można przypuszczać, biorąc pod uwagę, ze tak szybko nastąpiła poprawa w lewej nodze, że uszkodzenia są niewielkie i leczenie oraz rehabilitacja postawia Misię na nogi. Jednoznaczną diagnozę mozna wyłącznie uzyskać po wykonaniu badania kręgosłupa Rtg z kontrastem.
To chyba wszystko...

edit: pomyliłam nogi Wink

rita

Miejmy nadzieję,że tak będzie ...trzymam mocno kciuki za ciebie Misiu,dasz radę...

zadziorny

My też

davros · Dołączył: 25 Lut 2011 Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów

i czekamy na dalsze informacje

Terriermania

Misia jest już u Joanny, razem z dzidziusiem. Baaardzo żarłoczna Misia Snakeman

Niedowład prawej nogi trochę ustąpił, wczoraj suczka dostała receptę na kolejne leki. W lokalnych gazetach było kilka artykułów o Misi, pare osób zadzwoniło potem, dwie wpłaciły pieniążki na leczenie, jedna z dzwoniących osób była zainteresowana szczeniakiem, druga adopcja Misi. Ale suka musi poczuc sie zdecydowanie lepiej, żeby mogła zostac adoptowana.w każdym razie idzie ku lepszemu.

magnitudo

NiuDan · Dołączył: 05 Mar 2012 Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów

SUPER!!

kother

oj mocno trzymam kciuki za tą sunię

Terriermania

najnowsze wiesci: po pierwsze nie mam polskiej klawiatury, po drugie, najwazniejsze: Misia do kocnca sierpnia bedzie mieszkac u joanny, pozniej wyglada na to, ze wyladuje u mnie. Joanna przeprowadza sie z domu do mieszkania i nie moze wziac Misi, bo sama ma wodolaza. Odnosnie stanu zdrowia nastapila zdecydowana poprawa, prawa tylna lapka jest prawie calkowicie sprawna, dziewcszyny zadbaly o odrobaczenie, szczepienia i umawialy szczegoly sterylizacji kiedy ostatnio rozmawialysmy

Terriermania

PO długich perypetiach temat zakończony sukcesem.
Suczka - Misia - została objęta pomocą londyńskiego stowarzyszenia Terrier SOS. Dzięki darczyńcom z kraju i wpłatom z Londynu udało się suczkę wysterylizować i całkowicie zrehabilitować.

Pierwotnie Misia miała trafić od Joanny do mnie na DT do czasu załatwienia transportu do Londynu. Jednak zwlekałyśmy z przeprowadzka do wawy z uwagi na to, że Misia źle znosi samotność bez człowieka w domu, a ja muszę pracowac, a załatwianie papierów "przewozowych" tez troche trwa. Joanna w międzyczasie przeprowadziła się do swoich rodziców, którzy tak pokochali suczkę, że dali jej upragniony dom!!!

Temat, z radością, przenoszę do działu znalazły dom Brawo

Postaram się jeszcze dzisiaj wrzucić aktualne fotki z nowego własnego ogródka Misiaczka.

edit: ort

equitana

Cudne zakończenie Klacz

Niech Misia zazna w nowym domu moc miłości i odpłaci rodzicom Joanny tym samym Heart

Czarna

super

no i czekamy na fotki

Terriermania

Misia w ogródku

leniwe popołudnie

zaraz po strylizacji

magnitudo

THE END