Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 19:53, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Hanik jakbyś chciała dorobić dla Figla, to u nas w Alfie robią na miejscu!!! znaczy 10minut i dużo ładniejsze, niż ta, co ją ściągnęłam przez allegro (ja jak zamawiałam swojej, to za jednym zamachem zamówiłam dla psów moich sióstr i dostały w prezencie, ale czy noszą?????) |
ginger on ma adresowke, tylko zapomniano ją przepiąć z obroży na szelki...
A poza tym ja mam dostęp do lasera i mogę zrobić od ręki adresowkę z pleksi... Figiel ma wlaśnie takie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 20:08, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Schroniska już powiadomione i mailowo i telefonicznie, oraz straż miejska
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Sob 20:09, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:32, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie ucieczki Toffika , mam nadzieję, że komuś udało się go złapać i teraz już szuka właścicieli.... Nawet nie chcę myśleć, że mogłoby być inaczej .
Co do adresówek, ja też mam hopla na ich punkcie i każda obroża (i szelki też) jeszcze przed pierwszym założeniem dostają zawieszkę z moim numerem telefonu. No i Shaggy ma czip, bo gdyby np. ktoś chciał psa złapać (taki mam pesymistyczny scenariusz w razie zagubienia Glutka), a ten by się wyrwał "goły" zostawiając znalazcę z obrożą w ręku (wierzganie łbem i rozbieranie się tym sposobem z obroży to stały numer wielu psów przytrzymywanych na siłę) , zostaje jeszcze czip, którego na pewno nie zgubi. I to mnie w nim (czipie) najbardziej cieszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 1:43, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kochani
Toffik niedawno odnalazł się... Dzięki za wasze niezawodne kciuki.
Trafił na wspaniałych, myślących ludzi... Młoda para go przygarnela... Toffik zawędrował na Pola Mokotowskie. To naprawdę cud, że mu się nic nie stało, kiedy przemierzal ruchliwe miasto... Doszedl do jakiegoś nowego osiedla na Polach Mokotowskich... Tam go przyuważył ochroniarz i zapytał tych młodych ludzi czy nie znają tego pieska... Oni go wzieli, napoili, nakarmili, pojechali do lecznicy by sprawdzić chip.... Toffik nie ma chipa tylko tatuaż, zresztą w tej lecznicy nie było czytnika.
... W lecznicy dostali odpowiedż, że im nie pomogą po tatuażu I zaczeli poszukiwania... Chcieli już zacząć drukować plakaty.... I wpadli na pomysł, żeby zadzwonić na Paluch... I to był strzal w dziesiątkę... Bo Eliza - wlaścicielka Toffika od rana męczyła chłopaka na Paluchu, wyslala ogłoszenie, zdięcia, dzwonila.... Więc był poinformowany, wiedzial jak Toffi wygląda i przekazal tym ludziom telefon.... Oni zadzwoniłi i chcieli sami go przywieżć, na dodatek taksowką.... W między czasie Toffik otrzymal nowe imię - Farciarz ...
Naprawdę szczęście nie opuszczało Toffika.... I to, że trafił w ręce tak wspaniałych, myślących i odpowiedzialnych ludzi...
Teraz Toffi będzie miał przyczepione adresowki gdzie się da...
Ja też muszę koniecznie doczepić Figlowi adresowkę do tej jedynej obroży... Nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć... Choć czasem i adresowka nie pomoże jak pies wybiegnie na ruchliwą ulicę...
Kurcze chłopak miał kupę szczęścia...
Kamień z serca mi spadł. jeszcze raz dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 1:46, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
SUPER
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 1:49, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Choć czasem i adresowka nie pomoże jak pies wybiegnie na ruchliwą ulicę...
|
tylko wtedy może też ktoś cię poinformuje co z twoim psem i nie żyjesz w ciągłym stresie, że gdzieś...coś...głodny...bity...na łańcuchu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Nie 1:54, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak dobrze, że sie wszystko skończyło pomyślnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonora
Weteran
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 2:44, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cudownie, że Toffik już w swoim domku.
To się nazywa mieć duzo szczęścia w nieszczęściu.
Naprawdę jest Farciarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 9:44, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No od małego chłopak ma szczęście... Najpierwe terierowe kciuki, kiedy się urodził i walczył o życie.... I teraz też... Jeszcze raz dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 10:03, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | No od małego chłopak ma szczęście... Najpierwe terierowe kciuki, kiedy się urodził i walczył o życie.... I teraz też... Jeszcze raz dzięki |
Właśnie to miałam zamiar napisać - chłopak wykorzystał już "dwa życia" - jedno dostał po urodzeniu, teraz drugie, a dalej niech już lepiej uważa...
Super, że się znalazł cały i zdrowy i super, że są tacy ludzie jak ta para, która się nim zajęła!!! I wielkie brawa dla pana ochroniarza, że zauważył psa bez opiekuna i się nim zainteresował! P.Eliza powinna mu jakieś bycze Merci kupić, albo flaszkę, albo jedno i drugie , bo w sumie gdyby nie on, nie wiadomo kto następny by się Toffikiem zainteresował i kiedy....
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42117
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 11:34, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wspaniałe wieści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 12:09, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie będę się rozpisywać, bo się popłakałam z radości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:09, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Świetna wiadomość, dobrze trafił!!!
A Bezisław ma adresówki tylko w dwóch obróżkach Chyba muszę to zmienić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 15:22, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
bzikowa. napisał: | Świetna wiadomość, dobrze trafił!!!
A Bezisław ma adresówki tylko w dwóch obróżkach Chyba muszę to zmienić. |
No koniecznie... Figiel też już ma na` wszystkich... Tylko po domu biega bez obroży... I do ogródka też tak wylazi, awystarczą niedmknięte drzwi w ogródku i problem gotowy... Dobrze, że jest zachipowany... Kurcze chyba nawet w domu będzie chodził w obroży
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 16:58, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dostalam mapę z wędrowką Toffika
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Nie 17:01, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|